Rodzina
Rodzina są to ludzie, którzy w każdym momencie życia potrafią pomóc i pocieszyć.
Dom to ciepło, miłość i zaufanie. W domu każdy człowiek czuje się swobodnie i bezpiecznie.
MĄDRE SENTENCJE
Duża wiedza czyni skromnym, mała zarozumiałym.
Puste kłosy dumnie wznoszą się ku niebu, kłosy pełne ziarna w pokorze chylą się ku ziemi.
Wszyscy wiedzą, że coś nie da się zrobić. I wtedy pojawia się ten jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to coś robi.
Jeden ojciec znaczy więcej niż stu nauczycieli
Ratunku
Kruszwica
Byliśmy na lodach w Kruszwicy, oczywiście nie tylko jedliśmy tam lody ale aktywnie spędzaliśmy czas.
Do Kruszwicy jeździliśmy bardzo często by się dotlenić, spacerując po półwyspie, który wrzyna się w Gopło. Gopło i Mysia Wieża to główne atrakcje. Z wieży można
podziwiać piękne, dalekie widoki wokół Kruszwicy, no i jezioro Gopło. To wszystko przyciąga turystów, jest tu również plaża oraz inne atrakcje wodne.
Skrzyżowanie
|
|
Genealogia - Nie zapominajmy naszych przodków » zobacz
Kujawy - hej Kujawy to Kujawy, albośmy to jacy tacy Kujawiacy » zobacz
Moje miasto » zobacz
Carpe Diem - chwytaj, skub dzień - sentencja z poezji Horacego
Pieśń I, 11
Nie pytaj próżno, bo nikt się nie dowie,
Jaki nam koniec gotują bogowie,
I babilońskich nie pytaj wróżbiarzy.
Leiej tak przyjąć wszystko, jak się zdarzy.
A czy z rozkazu Jowisza ta zima,
Co teraz wichrem wełny morskie wzdyma,
Będzie ostatnia, czy też nam przysporzy
Lat jeszcze kilka tajny wyrok boży,
Nie troszcz się o to i... klaruj swe wina.
Mknie rok za rokiem, jak jedna godzina.
Więc łap dzień każdy, a nie wierz ni trochę
W złudnej przyszłości obietnice płoche.
Horacy /Przekład: H. Sienkiewicz /
Wisła w Fordonie
Widok na kościół św. Mikołaja i okoliczne domy w Starym Fordonie. Zdjęcie zrobione latem z prawego brzegi Wisły. W rzece jest średni poziom wody ale w niektóre
lata woda występowała ze swojego koryta i zalewała tereny przyrzeczne, tzw. zalewowe, były też powodzie i woda dochodziła do zabudowań, więc aby uchronić miasto przed zalewaniem
zbudowano solidny wał przeciwpowodziowy, który również służy jako ścieżka rowerowa i piesza. Widoczny na zdjęciu kościół przylega do rynku, na którym uruchomiono wielką,
kolorową i muzyczną fontannę. Widoczny przed wieżą kościoła gmach to więzienie, które również graniczy z rynkiem, kawałek dalej w prawo jest kościół św. Jana Ewangelisty, który był kiedyś kościołem
protestanckim, zbudowanym przez mieszkających tu Niemców. Fordon jak i Bydgoszcz w czasie rozbiorów Polski należały do Niemiec, w tym czasie w Bydgoszczy jak również w Fordonie
i okolicznych miejscowościach nastąpił duży rozwój gospodarczy. Niemcy tu dużo inwestowali bo myśleli że te zagrabione tereny będą należały do nich na zawsze.
Skojarzenie - koniec świata
Co jakiś czas w mediach ogłaszany jest przewidywany koniec świata. Ostanio nagłośniono datę, która zgodnie z kończącym się
kalendarzem Majów ma nastąpić 21 grudnia 2012 roku. Dzisiejsi przepowiadacze sugerują, że po tym dniu brak ciągłości kalendarza oznacza koniec, a ja mówię
że cywilizacja Majów upadła i dalszych lat nie miał kto dopisać.
W związku z tą przepowiednią, opiszę moje skojarzenie w nocy z 20/21grudnia, czyli wczesne rano przepowiadanego końca...
Spać poszedłem dosyć późno, jak zwykle potrzebowałem dużo czasu do zaśnięcia, potem co jakiś czas się budziłem. Było już po czwartej
nad ranem jak obudził mnie jakiś dziwny szum, warkot, niepodobny do samochodu. Nasłuchiwałem myśląc, że to może samochód dostawczy,
w końcu przypomniałem sobie o przepowiedni końca świata, i już miałem wstać i wyjrzeć przez okno bo szum narastał, nagle ten dziwny hałas ustał i po
chwili usłyszałem odgłosy pralki. Sąsiedzi mieli włączoną automtyczną pralkę, zrobili sobie bardzo wczesne pranie.
Odgłosy jakie wydawała ta pralka, pewno akurat wirowała, skojarzyłem z końcem świata. Media tak nagłaśniały ten temat, że uległem totalnej sugestii.
Dygresja
W mojej szkole też nie uczyli informatyki, nie było też radia i telewizora a słowo internet było nieznane.
Wiersze, anegdoty
Jeden ze znajomych Karola Szymanowskiego zwrócił się do niego z pytaniem:
- Mistrzu, nie wydaje się panu, że to bardzo nudne tak całe życie nic nie robić, tylko komponować?
- Tak, to dosyć nudne - zgodził się kompozytor - ale jeszcze nudniej całe życie nic nie robić, tylko słuchać tego, co ja skomponuję.
Pewien młody poeta przyniósł Wolterowi swoją odę pod tytułem "Do potomnych". Wolter przeczytał odę i powiedział
- Niezła. Ale myślę, że pod podanym adresem nie dojdzie.
Niedziela nad Wisłą Już się wszyscy zgodzili: szwagier, ciocia, teść, że w niedzielę najmilej po tym moście się przejść,
a ja mówię do Zośki, że też zgadzam się z tym » więcej
|
|
|